Sesję ślubną z Weroniką i Krystianem zrobiliśmy w Poznaniu i wcale nie wśród bloków, ale nad jeziorem i na łonie natury. Jak to dobrze, że w dużych miastach i ich okolicach są takie miejsca, potrzebne nie tylko na sesję ;) Słońce przygrzewało tego dnia, ale znaleźliśmy też nieco cienia :)
U Justyny i Patryka pojawiliśmy się dość wcześnie. Dzień ślubu zaczął się od przygotowań z makijażem spod ręki Joasi. Lubimy tą krzątaninę w domach pary młodej, wtedy możemy trochę lepiej poznać najbliższych i zaprzyjaźnić ich z naszymi obiektywami zanim jeszcze zacznie się część oficjalna. Zobaczcie jak to było w ten pogodny sierpniowy dzień u Justyny i Patryka! Udanego odbioru :)
Znają się już kilka ładnych lat - Weronika i Krystian. Postanowili, że i oni staną na ślubnym kobiercu. Uroczystość utrzymana w klimacie rustykalnym z włąsnoręcznym wystrojem sali, moc emocji i świetna zabawa. A to wszystko możecie zobaczyć z naszego punktu widzenia :)
Anię znaliśmy już dużo wcześniej, ponieważ również fotografuje. Teraz stanęliśmy przed wyzwaniem stworzenia fotoreportażu dla fotografa !
Z Anią i Czarkiem wybraliśmy się w plener w jedno z miejsc, które odwiedzamy praktycznie w każdym sezonie, czyli Gołuchów. Słynny Zamek i przepiękny park dają duże możliwości do fotografowania. Z tego powodu sesja ślubna jest dość różnorodna i stykają się w niej dwa klimaty, starego zamku i pięknej przyrody, co bardzo dobrze, naszym zdaniem, współgra.
Dla Pauliny i Fryderyka był to ważny dzień, mimo iż są parą od kilkunastu lat i znają się świetnie to i oni nie uniknęli ślubnej tremy. Choć jak najczęściej bywa wszystko udało się pięknie. Tego dnia spadł deszcz, ale może był potrzebny do ochłodzenia panującej atmosfery ;)