U Justyny i Patryka pojawiliśmy się dość wcześnie. Dzień ślubu zaczął się od przygotowań z makijażem spod ręki Joasi. Lubimy tą krzątaninę w domach pary młodej, wtedy możemy trochę lepiej poznać najbliższych i zaprzyjaźnić ich z naszymi obiektywami zanim jeszcze zacznie się część oficjalna. Zobaczcie jak to było w ten pogodny sierpniowy dzień u Justyny i Patryka! Udanego odbioru :)






















































