To był deszczowy dzień. Z Magdą i Łukaszem postanowiliśmy skryć się w komnatach Zamku w Gołuchowie. Specyficzny klimat tego miejsca daje zupełnie inne możliwości fotograficzne niż plener. Uchwyciliśmy tam kilka zakochanych kadrów ;) Po czym wyszliśmy jeszcze na chwilkę na dziedziniec. Przestało akurat padać. Kilka kadrów i tren sukni Magdy był ciężki od wody, którą nasiąknął zbierając wodę z dziedzińca ;) Ale warto było! Zobaczie sami :)


























