Z Sylwią i Danielem spotkaliśmy się już w umówionym miejscu i właściwie od razu zaczęliśmy robić zdjęcia. Było niedzielne słoneczne popołudnie, Oni radośni i pełni energii. Odwiedziliśmy kilka miejsc aż zastała nas noc. A oto właśnie chodziło – plan był taki, aby wykonać kilka ujęć już po zmroku. A więc Sylwia i Daniel w słońcu i okularach przeciwsłonecznych oraz o zmroku w świetle naszych lamp. Udanego odbioru!




























